Od dekarza do programisty
Gdy próbuje wrócić pamięcią do swojego dzieciństwa, to przypominam sobie okres wczesnej podstawówki gdy dostałem od Taty swój pierwszy komputer – Commodore C64. Pamiętam, że grałem na nim w gry i nie tylko. Do komputera była dołączona instrukcja a w niej coś na zasadzie poradnika jak napisać program w Basicu. Pamiętam, że pisałem coś takiego, co rysowało balon na ekranie. To był mój pierwszy nieświadomy kontakt z programowaniem.
Niestety moja edukacja zakończyła się na liceum i jedyne co umiałem w tamtym okresie zaprogramować to telewizor aby wyłączył się w odpowiednim momencie.. W mojej pierwszej pracy byłem pomocnikiem na budowie i zarabiałem całe 5zł/h. Było to o ile mnie pamięć nie myli w 2007 roku. Po kilku miesiącach dostałem nieprawdopodobną ofertę pracy jako pomocnik dekarza za stawkę 10zł/h. To było coś.
Praca była bardzo ciężka. Zazwyczaj 10 godzin dziennie albo dłużej. W lecie niesamowicie gorąco, w zimie okropnie zimno. A zarobki uśredniając bliżej najniższej krajowej. Latem się zarabiało dużo, a w zimie prawie wcale. Ledwo starczało na opłacenie wynajmu pokoju i utrzymanie się.
Edukacja
Ta praca nauczyła mnie pokory i pozwoliło pogodzić się z edukacją. Zapisałem się na studia informatyczne na prywatnej uczelni “WSZ Edukacja”.
Gdy kończyłem liceum to nauczyciel fizyki powiedział mi, że da mi ocenę dopuszczającą jak obiecam mu, że już nigdy więcej w życiu nie będę miał nic wspólnego z fizyką. Jak się okazała na pierwszym semestrze studiów informatycznych jest fizyka (przepraszam Panie nauczycielu) oraz matematyka. Po pierwszych wykładach z analizy matematycznej zapytałem sam siebie: Co ja tutaj robię? W ogóle co to jest? Miała być informatyka a tu mi się każą uczyć matmy i fizyki.
Żeby cokolwiek zrozumieć musiałem sobie powtórzyć matematykę od podstaw. W praktyce wyglądało to tak, że codziennie pracowałem na dachach, a po pracy uczyłem się matematyki, żeby przygotować się na kolejne zajęcia. Poza tym mieliśmy wykłady z podstaw programowania gdzie najpierw pisaliśmy w Turbo Pascalu, a potem z C++. Na szczęście tutaj nie musiałem dokładać za dużo nauki.
Po dwóch latach studiów zacząłem szukać pracy w IT. Aplikowałem na różne oferty pracy dla programistów C++ lub Java, na staże. Tak bardzo chciałem być backend developerem, pomimo tego nikt mnie nie chciał przyjąć.
Pierwsza praca w IT
Po kilkunastu nieudanych rozmowach zacząłem aplikować na oferty dla frontend developerów. Tak o to zostałem “Programistą HTML” i w firmie Chop-chop.org zajmowałem się “cięciem” designów i zamienianiem ich w działające strony internetowe.
Tak to się zaczęło. Przebranżowiłem się, zostałem koderem HTML, następnie programistą i po około 8. latach liderem technicznym. Ta droga to była dla mnie cenna lekcja, która nauczyła mnie bardzo ważnej rzeczy.
Nauka i rozwój to kwestia konsekwencji, a nie wielkich i szybkich zmian.
W czasach liceum nie lubiłem się uczyć. Nauka mi zbrzydła a to głównie przez to, że kazali mi się uczyć rzeczy, które mnie zupełnie nie interesowały. Musiałem słuchać nauczycieli, którzy potrafili zainteresować materiałem niczym mecz polskiej ligi w niedzielę o 12:30. Na studiach było już trochę lepiej natomiast tak zdarzały się niesamowicie nudne i nieinteresujące wykłady.
Co jest nie tak z systemem edukacji?
Nie jestem ekspertem natomiast zainteresowałem się tym jakie są pomysły na nowoczesną naukę i przeczytałem kilka interesujących książek na ten temat. W książce „Rewolucja w uczeniu” autorzy piszą, że nowoczesna szkoła powinna przede wszystkim uczyć tego jak się uczyć i pozwolić wyrobić nawyk samodzielnego, ciągłego uczenia.
Samodzielna nauka – to jest właśnie to co weszło mi w krew podczas mojego przebranżowienia. Od samego początku musiałem nadrabiać np. byłem tak kiepski z matematyki, że musiałem sobie przypomnieć cały materiał z liceum, aby ogarnąć jakoś analizę matematyczną na pierwszym roku studiów informatycznych.
Ciągła nauka – nie poświęcałem na nauki całego swojego czasu, Po prostu regularnie codziennie uczyłem się po 30min, czasem dłużej jak miałem więcej siły. Tak wyrobiłem sobie nawyk uczenia się, który został ze mną do teraz i pozwala mi się rozwijać w zrównoważony sposób.
Nauka to nie sprint, ale maraton. Nie rzucaj się pędem od razu na cały materiał tylko rozsądnie, krok po kroku ucz się nowych rzeczy. Cierpliwość, cierpliwość i po dłuższym czasie zobaczysz efekty.
Zmiany w branży technologicznej
Jestem w branży IT od 2013 roku i gdy nostalgicznie cofam się w przeszłość to widzę jak duże zaszły tutaj zmiany. Z drugiej strony może te zmiany nie były tak duże tylko ja na przestrzeni lat nauczyłem się tak dużo, że rozwiązuję problemy techniczne w inny sposób niż kilka lat temu. Zobaczmy to na przykładach.
Frontend
2013 rok był rokiem AngularJS. Czyli wtedy tak naprawdę dopiero odkrywaliśmy deklaratywne podejście do frontendu. W tamtym czasie był to początek końca jQuery i zapoczątkowanie ery Single Page Apps i wysyp frameworków do robienia frontendu. Teraz w 2024, AngularJS jest już zabitym projektem i na jego miejscu jest Angular. Natomiast nie jest to najpopularniejszy framework do frontendu, ponieważ w międzyczasie pokazał się React/NextJS, Vue/Nuxt oraz wiele innych podobnych.
Patrząc na swój rozwój to gdy nauczyłem się już władać dość dobrze jQuery to okazało się, że trzeba się zacząć uczyć AngularJS i innego podejścia. Gdy zacząłem pracować z platformą Magento to tam był KnockoutJS, a gdy Magento wydało PWA STUDIO – headless frontend zrobiony w React to samoistnie zacząłem uczyć się React.
Z jednej strony byłem niejako przymuszony do tej nauki, ale z drugiej strony dzięki mojemu nawykowi regularnej nauki mogłem być krok do przodu i wchodzić w nowe rozwiązania technologiczne szybciej niż Ci, którzy czekali na to, aż ktoś im każe się uczyć.
Backend
Gdy zacząłem robić Magento to podszkoliłem się w PHP. Wtedy nikt nie słyszał o NodeJS. Nic dziwnego bo w 2013-03-11 była wersja Node 0.10.x. Obecnie gdy to piszę w marcu 2024 to mamy wersję 21. Poszli z tematem co? Oczywiście nikt nie zmusza Cię do zmiany specjalizacji i można być programistą PHP w 2024. Jest tylko jedno „ale”.
Jak wynika z raportu „Zarobki i oczekiwania branży IT 2023/2024” sporządzonym przez justjoin.it, średnie zarobki programisty PHP w 2023 roku to 13600zł, a programisty JavaScript to 16100zł. Oczywiście pieniądze to nie wszystko, ale kto nie pracuje dla pieniędzy niech pierwszy rzuci kamieniem. Poza tym samych ofert pracy na programistów JS/Node jest dużo więcej bo to teraz dużo bardziej popularna technologia.
DevOps/infra
Gdzie były rozwiązania chmurowe i podejścia IaaC typu terraform w 2013 roku? Daleko, a Terraforma w zasadzie nie było bo pierwszy release był 2014 roku. Teraz to standard rynkowy. Nie chcę nawet wspominać, że w 2013 nie było Kubernetesa jeszcze. 🙂
Dlaczego rozwój umiejętności jest ważny w branży technologicznej?
Jak widzisz to zmiany w branży na przestrzeni lat są ogromne i rok po roku pojawia się coś co potrafi namieszać. Dlatego też rozwój jest fundamentem Twojej pracy i jak nauczysz się uczyć i konsekwentnie rozwijać swoje umiejętności to:
- nie wypadniesz z rynku, będziesz na bierząco
- będziesz miał lepsze możliwości na rynku pracy
- Twoja satysfakcja z pracy będzie większa – będziesz miał możliwość pracy w ciekawych projektach i z nowymi technologiami
Podejście do nauki – od tego zacznij
Możesz być wyjadaczem w danej dziedzinie, ale jak przestaniesz się uczyć to za rok stracisz specjalizację. Z tego względu podejście do nauki jest ważniejsze niż posiadane umiejętności.
Mam dla Ciebie dwie wskazówki, które pomogą Ci wypracować podejście do nauki, które pozwoli CIę się stale rozwijać.
Nie patrz na pracodawcę
Czekasz aż szef wyśle Cię na szkolenie? Oczekujesz mentorów, którzy Cię poprowadzą za rękę? Gdy będziesz czekał na ruch ze strony organizacji w której pracujesz to możesz się nie doczekać szkoleń, kursów i rozwoju. Postaw na siebie, sam wyznaczaj sobie cele i finansuj kursy i szkolenia. To się później zwróci w wynagrodzeniu. Oczywiście jeśli Twoja organizacja zapewnia CI budżet szkoleniowy i rozwój to korzystaj z tego ile możesz.
Nawyk uczenia się
Wyrób sobie nawyk codziennego uczenia się. 30min dziennie wystarczy. Nie musisz zarywać nocy, nie musisz zaniedbywać rodziny. Małe kroki i konsekwencja wystarczą. Gdy napotkasz trudności i w jakiś dzień nie dasz rady to trudno. Wrócisz do nauki następnego dnia. Wyznaczaj sobie cele. Napisz czego chcesz się uczyć i po prostu tego się ucz. Z czasem zobaczysz jak działa ta systematyczność i jak niewiele trzeba żeby się rozwijać.
Techniki rozwijania umiejętności dla programistów
Szkoły uczą materiału o którym zapominasz po zdanym egzaminie. Szkoły nie uczą jak się uczyć. Nie wiem jak Ty, ale ja po szkole znałem jedną jedyną technikę nauki: czytanie, czytanie i czytanie w kółko tego samego aż zapamiętasz (a później zapomnisz).
Podstawowa zasada nauki
Nauka musi być ciekawa. Jak będziesz się uczył na zasadzie: tu coś przeczytam i będzie dobrze to nic Ci to nie da. Zasypiasz po 10 minutach nauki? Nic nie zapamiętasz, masz to jak w banku.
Techniki nauki
Zadbaj o to żeby nauka była dla Ciebie czymś fajnym i angażującym. Oto kilka technik, które ja stosuje:
- notatki/mapy myśli – gdy coś czytam albo oglądam kurs video to robię notatki. ostatnio robię je w formie mapy myśli na kartce. Czasem przenoszę te mapy myśli do figjama. Dzięki temu jestem bardziej zaangażowany w naukę i więcej pamiętam
- praktyka – patrzenie jak ktoś coś robi np. programuje jest spoko, a robienie tego co zobaczyłeś samemu mnoży efekt nauki kilka razy. Praktyka czyni cuda
- quizy – często w książkach i kursach są quizy. Jest to fajny wysiłek dla mózgu, który sprawia, ze zapamiętasz więcej. Gdy uczysz się czegoś i nie ma do tego quizu to sam możesz sobie taki zrobić.
- fiszki – gdy coś jest dla mnie trudne do zapamietania to robie sobie fiszki gdzie z jednej strony jest jakaś definicja, a z drugiej strony opis/wyjaśnienie. Wracam do nich co jakiś czas i sobie przypominam. Dla mnie działa.
- własny projekt – wymyślenie jakiegoś „pseudoproduktu” w ktorym będziesz mógł wykorzystać nową wiedze w praktyce bardzo pomaga utrwalić wiedzę i poćwiczyć
- nauczanie innych – nauczyłeś się czegoś nowego? Spróbuj przekazać tą widzę komuś innemu. Nie musisz być ekspertem aby przekazywać wiedzę. Wystarczy, że wiesz więcej niż osoba, której chcesz coś przekazać.
- mentoring – znalezienie właściwego mentora, który będzie Cię prowadził przez proces nauki i rozwoju może w znaczący sposób pomóc Ci w zrobieniu kroku naprzód w swojej karierze zawodowej.
Czy to wystarczy i jak awansować?
Możesz się zastanawiać, czy to wystarczy aby się rozwijać, awansować czy zmienić swoją karierę. Odpowiedz na to pytanie jest prosta: to zależy.
To zależy w większości od Twojej motywacji. Ja byłem dość porządnie zmotywowany do nauki i udało mi się wyrobić nawyki rozwoju. A jak sobie te nawyki wyrobiłem to stało się to częścią mnie i to kontynuuję. Niemniej jednak coraz częściej popadam w kryzysy i zwątpienie, ponieważ moja motywacja spadła. Ty też możesz tak mieć, że będziesz miał lepsze momenty i gorsze. Może utkniesz w martwym punkcie i nie będzie Ci się chciało iść dalej. Wiesz co? To jest normalne i nie trzeba się tego w żaden sposób bać czy wstydzić.
Czasem zainspirujemy się czymś i jesteśmy podeksytowani, ale z czasem to mija i jednak nie chce nam się. Można przestać i szukać dalej czegoś co Cię w końcu zainteresuje na dłużej i pochłonie. Gdy coś robisz, uczysz się nowych rzeczy to gdzieś tam w głebi to czujesz, że to jest to i Cię to kręci. Wchodzisz w szczegóły, rozwijasz się i jesteś coraz lepszy. Dzięki temu robisz dobrze swoją pracę i awansujesz.
Opdowiadając na zadanie powyżej pytanie: konsekwentne poświęcanie czasu na naukę oraz używanie technik nauczania, które sprawiają, że nauka jest zabawą i czymś ciekawym długofalowo pozwoli Ci się rozwijać swoją karierę (jeśli nie utracisz motywacji).
Podsumowanie
Podzieliłem się dzisiaj z Tobą moją osobistą drogą od dekarza do tech leada. Moje doświadczenia, począwszy od pierwszych zabaw z programowaniem na Commodore C64, poprzez wyzwania edukacyjne i zawodowe przeszkody, aż po ostateczne przebranżowienie się i awans w sektorze technologicznym są dowodem tego, że determinacja i regularne poświęcanie czasu na rozwój umiejętności mogą całkowicie zmienić kierunek kariery.
Zazwyczaj ludzie patrzą na naukę jak na konieczność, a ja chciałbym pokazać Ci, że to przede wszystkim przygoda i szansa na odkrywanie nowych, ekscytujących ścieżek w życiu zawodowym.
Podstawą jest zmiana podejścia do nauki – nie jako zobowiązania, ale jako codziennej praktyki. Myśl o niej jak o ćwiczeniu na siłowni. Nie zobaczysz efektów po jednym dniu, ale regularne, nawet krótkie sesje, mogą zdziałać cuda.
W branży technologicznej ważne jest nie tylko to, co już wiesz, ale przede wszystkim to, jak szybko jesteś w stanie się uczyć nowych rzeczy. Świat IT nie stoi w miejscu, a zdolność do ciągłego rozwoju i adaptacji to Twój bilet wstępu do fascynujących projektów i satysfakcjonującej pracy.
Gotowy na rozwój swoich umiejętności? Zacznij od pierwszego kroku – regularnej nauki Wiedza to bagaż, który możesz zabrać wszędzie, nie martwiąc się ile waży. Powodzenia!
Zapisz się na newsletter i rozwijaj się w technologii i życiu
W dynamicznym świecie startupów i rozwoju produktów łatwo stracić z oczu to, co naprawdę ważne: Twoje dobre samopoczucie i życie osobiste. Mój newsletter jest źródłem inspiracji dla właścicieli produktów, entuzjastów startupów i liderów technologicznych, którzy dążą do harmonii między ambicjami zawodowymi a satysfakcjonującym życiem osobistym.
Tutaj zagłębiam się w sztukę 'slow life’ – ruchu przeciwdziałającego nieustającemu kultowi pracy i multitaskingu. To nie chodzi o robienie mniej; chodzi o osiąganie więcej przez skupienie się na tym, co istotne. Udostępniam wskazówki strategie i prawdziwe historie, które zainspirują Cię do tworzenia produktów, jednocześnie dbając o Twoje zdrowie, relacje i pasje.
Dołącz do mojej społeczności i odkryj, jak zrównoważyć ambicje i produktywność ze spokojem i dobrym samopoczuciem.